5 rzeczy, które robisz na studiach i przydadzą Ci się w pracy
Pewnie jak wszystkich, Ciebie również dopadają na studiach momenty zwątpienia. Pytasz siebie: „Co ja tu robię?!”. „No co mnie ten kaktus?!”. „Ta potrójna całka w życiu mi się nie przyda.” I moje ulubione: „O Jezus! Po co ja polazłem na te studia?!”.
Żeby Cię podnieść na duchu, przygotowałem listę rzeczy, która przekona Cię, że nie wszystko co robisz na uczelni jest wyssane z palca.
1. Sprawozdania i raporty
Czymkolwiek będziesz się trudnić w życiu – od ogrodnika przez astronautę po analityka – będziesz musiał tworzyć raporty i sprawozdania. Będą one podobne do tych, których dziś wymagają Twoi prowadzący. Nie uciekniesz od tego. Przyjdzie taki moment (gwarantuję), że szef Cię poprosi o wykonanie dotyczącej czegokolwiek tabelki z wykresem w Excelu. Z dokładnym opisem. I nie ma zmiłuj. Od tego z jaką dokładnością i z jakim zaangażowaniem podejdziesz do sprawy, może zależeć postrzeganie Ciebie przez współpracowników lub przełożonych – a w efekcie końcowym może mieć przełożenie na grubość portfela.
2. Prezentacje
Ten ważny punkt można rozszerzyć i powiedzieć, że robiłeś to nie tylko na studiach, ale i w każdym etapie swojej edukacji. Jest to często zaniedbywany temat, byle jak odbębniany, co jest najgorszym błędem, jakim można popełnić. Kiedy widzę slajd wypchany po brzegi ścianą tekstu, mam ochotę sobie wydrapać oczy. Najgorsze jest to, że często nie jest to tylko problem studentów, ale i prowadzących – a jak powszechnie wiadomo – przykład idzie z góry. W zależności od obejmowanego stanowiska, prezentacje mogą się nie trafiać tak często jak raporty, ale ich waga jest znacznie wyższa, dlatego właśnie każdą okazję do publicznego wystąpienia powinieneś potraktować bardzo poważnie. Również jako formę treningu na przyszłość. Pamiętaj – czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.
3. Dobre wrażenie
Jeżeli jesteś pierwszoroczniakiem, to ten punkt dedykuję Tobie: Będziesz musiał się odnaleźć w nowym środowisku przy każdej zmianie pracy. Chociaż jest to zazwyczaj proces, który ma miejsce tylko na początku, to dobrze jest mieć świadomość tego, żeby nie zapominać o dobrym pierwszym wrażeniu (które, o dziwo, można zrobić tylko raz), szybkiego przystosowania i umiejętności obserwacji co, jak, gdzie i dlaczego?
4. Mailing
Na studiach opanuj sztukę komunikacji mailowej – w zawodowym życiu będziesz jej używał codziennie jako podstawowego narzędzia. Zarówno na studiach, jak i w każdej pracy, będziesz wymieniał maile z ludźmi, z którymi trzeba będzie coś załatwiać. Niekoniecznie piszę o zasadach netykiety czy innych bzdetach, ale o tym, żeby dążyć do opanowania umiejętności załatwienia wszystkiego w jak najmniejszej ilości wiadomości.
5. Wszystko niewymienione w warunkach umowy
Najlepsze oczywiście na koniec: Tak samo jak na studiach, w swojej pracy możliwe, że będziesz robił nowe rzeczy, o których nie masz bladego pojęcia i będzie Ci się wydawać (tak jak ma to i miejsce i dziś), że nie mają sensu. Taka jest proza życia. Spotykają nas przeciwności losu i musimy im stawić czoła. Ważne żebyśmy to robili z uśmiechem na twarzy.
Na koniec jeszcze tak przewrotnie – to była lista rzeczy które będziesz robił na studiach i w pracy. To teraz lista rzeczy, które robisz na studiach, a NIE będziesz ich robił w pracy:
- Nigdy nie wiesz co Ci zgotuje los i nigdy nie wiesz co przyniesie jutro. Załóż jednak, że ta potrójna całka może Ci uratować życie i weź się do nauki!
Skomentuj:
Pisząc komentarz zachowaj kulturę. Głupie i bezsensowne komentarze oraz hejty będą kasowane.