Print & Play – planszówki, które zrobisz sam
Rozejrzyj się dookoła. Znajdź drukarkę, papier i nożyczki – tylko tyle potrzebujesz, aby zostać posiadaczem gry planszowej.
Gry planszowe to rozrywka, która jest bliska człowiekowi od mniej więcej 4000 lat. Przez ten okres ewoluowały od prostych form „przełóż patyczek na kamień”, do gier „zdobądź cały świat i galaktykę za pomocą smoków jednorożców z laserami zamiast oczu”. Planszówki, które ostatnio przeżywają drugą młodość i przestają być kojarzone z głównie z rozrywką dla nerdów oraz programistów z denkami od butelek na nosie, to temat ocean, a ja miałem okazję w ostatnich miesiącach poznać jego malutką kroplę – Szanowni Państwo przed wami – Print & Play.
Drukuj i graj!
Ci, co mieli styczność z grami planszowymi wiedzą, że jest to świetna zabawa, ale zabawa dosyć droga. Ceny gier często i gęsto zaczynają się od trzech cyfr. Można owszem iść wypożyczyć za przystępne pieniądze gierki w specjalistycznych wypożyczalniach. Jest jeszcze alternatywa w postaci klubo-kawiarni z grami planszowymi, coraz częściej pojawiającymi się na mapie miasta – pełen wypas – piwko, darmowe gierki… tylko zarezerwuj sobie czas minimum tydzień wcześniej, bo zdobycie stolika na dłużej niż trzy godziny na następny dzień może graniczyć z cudem, plus musisz mieć jakiegoś mistrza ceremonii, który wprowadzi cię w podstawy. Jeśli jesteś typem, który otwiera skrypt na matematykę 5 minut przed kolosem, to czy będziesz czytał instrukcję do planszówki przy zimnym piwku? Bądźmy poważni.
W tym miejscu pojawia się przed nami gałąź z grami działającymi w myśl: drukuj & graj. Są to gry, które można znaleźć w Internecie w formie kartek z nadrukowanymi planszami, żetonami, kartami i wszystkim, co potrzebne do gry gotowymi do wycięcia. Po naszej stronie stoi tylko znalezienie drukarki, kilku arkuszy kartonu, gilotyny do cięcia papieru (nożyczki odpadają przy grach gdzie jest więcej niż 3 kartki A4 – zaufajcie mi) oraz czasu. To wszystko.
W co grać?
Absolutnym must have, który musicie wydrukować, to Karty Przeciwko Ludzkości. No, chyba że nie lubicie ciężkiego, sarkastycznego i cynicznego humoru. Wtedy przejdźcie do następnego akapitu. To gra, w której losujesz pytanie i pozostali gracze na nie odpowiadają najtrafniejszą według nich odpowiedzią. Ale spokojnie, nie ma tam pytań typu ile wynosi całka z (wstaw równanie), ale raczej BAAAARDZO otwarte pytania typu „Co pomaga się Obamie się wyluzować?”. Nie wiesz? Karty odpowiedzi przyjdą ci z pomocą. Super rozrywka na studenckich domówkach, gdyż można grać od 3 do ile-osób-zmieści-się-na-składzie.
Kolejna propozycja to Pirates & Plunder – gra swoją mechaniką bardzo przypominająca grę Carcassone. Naszym zadaniem jest budowanie wysp z ukrytymi skarbami, rabowanie statków i oczywiście przejęcie władzy na wodach. Wszystko za pomocą małych kwadratowych żetonów dokładanych jeden do drugiego. Fajna gra do spędzenia wieczoru w małym towarzystwie do 5 graczy.
Tytułem idealnym do spotkania w 5-6 osób będzie Mamy szpiega! Ta przystępna karcianka składa się z kilku talii reprezentujących różne miejsca. Gracze wymieniając ze sobą informacje muszą domyślić się, które z nich nie wie gdzie się znajduje, bowiem właśnie ta osoba jest szpiegiem. Wszyscy muszą się śpieszyć zanim szpieg zgadnie w której lokalizacji się znajdą. Proste zasady gwarantują dużo zabawy, a rozbudowanie gry w nowe lokalizacje sprawią, że szybko się ta gra nie znudzi.
Wycięcie tych gier nie powinno wam zająć więcej niż dwóch – trzech godzin. Dla równowagi przedstawię Wam gry, nad którymi posiedzicie znacznie dłużej, ale i granie Wam zajmie więcej, znacznie więcej czasu niż 40 minut.
Talizman Magia i Mecz – prawdopodobnie najpopularniejsza gra planszowa rodzaju RPG. Tytuł wymieniany jako klasyka gatunku. Furtka do wszystkich innych gier z gatunku. Jako jeden z bohaterów podróżujesz po planszy w celu odnalezienia magicznego przedmiotu Korony Władzy, po drodze walcząc z potworami i innymi graczami mającymi ten sam cel. Świetna gra, na parę godzin i powolne piwkowanie. W wersji P&P stworzenie gry zajęło mi bite 14 godzin, przy czym największy problem wystąpił z zakupem podstawek pod postaci oraz wydrukowaniem i zalaminowaniem plansz. Reszta to cięcie, cięcie i jeszcze raz cięcie, ale jako wielki fan jestem szczęśliwy, że znalazła się ona (nawet w takiej wersji) w mojej kolekcji wraz z dodatkami. Całość kosztowała około 70 zł – 1/10 ceny sklepowej za taki zestaw.
Ostatnią grą planszową która jest dostępna gdzieś w Internecie w wersji Print & Play, która może podbić Wasze serca i nie wyczyści portfela niczym Summer Sale na Steamie to gra na podstawie serialu HBO – Gra o Tron. Wcielacie się w jeden z rodów i walczycie między sobą o władzę w Westeros. Warto zaznaczyć, że jak w części gier P&P została wprowadzone pewne modyfikacje w stosunku do gry będącej w regularnej sprzedaży i będziecie mogli zagrać nie tylko sześcioma rodami, ale nawet dziewięcioma, co jest na pewno udogodnieniem, gdy serialem (lub książkami) jaracie się większą paczką.
Powodzenia!
Mam nadzieję, że zainteresowałem Was bliżej tematem i poszukacie w Internecie czegoś dla siebie. Warto poszperać trochę głębiej, zwłaszcza za grami które już znacie i lubicie. Być może się okazać że znajdziecie jakieś ciekawe rozszerzenie, modyfikacje, może nawet alko-wersję? Dobrym początkiem na rozpoczęcie swojej przygody będzie największe forum poświęcone grom planszowym boardgamegeek.com. Print & Play to ciekawa propozycja dla ludzi, którzy nie dysponują astronomicznym budżetem, a chcieli by posiadać niektóre gry planszowe. Zwłaszcza, że porządnie wycięte, będą robić dobre wrażenie.
2 komentarze
Ciekawy artykuł. Pozdrawiam
ReplyBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
ReplyPisząc komentarz zachowaj kulturę. Głupie i bezsensowne komentarze oraz hejty będą kasowane.